http://film.onet.pl/artykuly-i-wywiady/hacksaw-ridge-powrot-mela-gibsona/740bv9
"Kilka lat temu australijsko-amerykański aktor i reżyser zdołał w krótkim czasie zrazić do siebie zarówno swoich fanów, jak i kolegów po fachu, wikłając się w głośne skandale, w tym kilka haniebnych incydentów, których podłożem było jego wieloletnie uzależnienie od alkoholu. Media rozpisywały się m.in. o antysemickiej tyradzie, jaką wygłosił po aresztowaniu za jazdę pod pijanemu w 2006 roku."
Nie ważne jaki artykuł czytam o Melu, to każdy zaczyna się w ten lub podobny sposób. Powinni nakręcić o tym film oparty na faktach - Biografia Mela.
ja tam też czasami chleje na umór do upadłego a o mnie nikt nie pisze w gazetach :( ;)
a tak na serio ja tam się ciesze że zbiera pozytywne recenzje bo lubie kino wojenne no i mel jako reżyser jako zawiódł