Dokładnie. O ile Sandlera nie lubię za drewnianą grę aktorską i brak talentu to Stiller jest dobry, ale niestety gra w gównianych filmach.
Od razu takie komentarze.. Nie lubisz, ok ale filmy to nie tylko sensacyjne,horrory czy westerny bo ludzie tez lubią i chcą sie pośmiac siedzac przed telewizorem a Stiller wg mnie niewątpliwie wzbogaca ta kategorie filmową. Wiem, ze przeczytasz moj koment i po mnie 'pojedziesz' to chyba domena wszystkich zakladających takie wątki:)
Bo to bardzo dobra komedia, której ta marna aktorzyna na szczęście nie zepsuła, choć bardzo się starała.
Downey JR, Cruise, Nolte, nawet McCounaghey świetnie zagrali, dlatego dałem 9/10
Tak, ale on był pomysłodawcą tego wszystkiego, nie tylko reżyserem, ale człowiekiem, który ruszył powstanie tego filmu.
Za to ja mam odwrotnie - w każdym filmie, w którym on gra ja widzę tylko Bena Stillera zamiast postaci, którą miał zamiar zagrać. Trochę szkoda, lubię go nawet, ale ciągle odnoszę wrażenie, że z niego byłby lepszy komik niż aktor.
dokładnie tak Moooras :) chociaż nie wiem dlaczego ale zawsze czułam w nim tyle smutku i jest jakiś tajemniczy tak jakby skrywał całe swoje prawdziwe życie pod maską błazna ale poczucie humoru ma ogromne i dużo energii, jak oglądam z nim film to od razu lepiej sie czuje, jednak jakąś tam charyzme ma i w dodatku mam wrażenie, że jest bardzo seksualną osobą co też silnie ukrywa pod tym medialnym wizerunkiem :D
Tak,ja też tak uwazam.Światu są potrzebni różni ludzie,a on gra w filmach lżejszych i takie też mają rację bytu.
Moze nie jest dobrym aktorem ale gra w miare przyzwoicie, w komediach nie trzeba byc wybitnym.
Oj nie zgadzam sie, ze do komedii nie trzeba być wybitnym... Nie każdy ma talent do rozmawiania ludzi swoją osob. Na przykład Jim Carry jest jednym z najlepszych komików wg mnie, ma wspaniały talent, tak samo zreszta jak Stiller :)
Błąd. Trzeba. Inaczej każdy mógłby być jak Peter Sellers. Albo Jim Carrey.
Albo Louis C.K. Spróbuj obejrzeć któryś z jego stand-upów, a potem opowiedzieć go komuś. Gwarantuję Ci, że efekt będzie mizerny (o ile sam nie masz takiego talentu do rozbawiania).
Stallone próbował komedii i poległ. I nie chodzi tylko o to, że grał w kijowych komediach. Po prostu niema do tego talentu.
Generalnie to Bena Stillera proszę nie obrażać. Faktycznie wolę od niego Vaught'a, Wilsona i oczywiście Jima Carrey'a ale Ben Stiller jest spoko aktorem z super karierą, czego nie powiem o tym Sandlerze