PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=842897}

Zimowy romans

Serebryanye konki
6,9 3 923
oceny
6,9 10 1 3923
Zimowy romans
powrót do forum filmu Zimowy romans

Prawie opis

ocenił(a) film na 7

Zacznijmy od tego, że polski tytuł - „Zimowy romans”- został, tradycyjnie, z czapy wzięty. Zarówno do treści filmu jak i jego literackiego pierwowzoru – „Srebrnych łyżew” amerykańskiej pisarki Mary Elizabeth Mapes Dodge – ma się jak stringi do nadwagi. Opis dystrybutora jest równie celny – widz nie pałający szczególnym sentymentem do harlequinów i pochodnych (na przykład ja) gotów bez żalu zrezygnować z nabycia wiedzy na temat: co też „złodziejaszek” pocznie z sercem zajumanym panience-arystokratce. Tymczasem jest to naprawdę porządnie nakręcony obraz, na dodatek będący pierwszą, rosyjską produkcją jaka zawitała na Netflix Originals i zaliczyła dużo lepszy debiut niż większość tego, co nam się na tę platformę udało wcisnąć.
Akcja rozpoczyna się w Petersburgu, dokładnie na przełomie wieku XIX i XX. (Ojciec głównej bohaterki czyta informację w „L'Écho de Paris”: „Dla uczczenia nowego stulecia lampy gazowe na wieży Eiffla zostaną zastąpione elektrycznymi”). Przedrewolucyjna Rosja, przepiękna, tętniąca życiem metropolia, przepych i bogactwo towarzyszące potomkom bojarów, bieda i walka o przetrwanie dla wszystkich mniej fartownie urodzonych. Świat się zmienia. Pojawiają się kobiety, które już nie akceptują przypisanych im ról – posłusznej żony, karmiącej matki, ozdobnego dodatku do majątku męża. Patriarchat trzyma się jednak mocno, więc ambicje wyedukowania się w dziedzinach innych niż haft na tamborku i pitolenie na fortepianie, nie są mile widziane. Główna bohaterka filmu, córka dostojnika Nikołaja Wiazemskiego – Alisa, jest właśnie jedną z takich kobiet. Chce studiować, ale papa uważa jej fanaberie za grzeszne i szkodliwe. W którymś momencie w życiu dziewczyny pojawia się Matwiej – chłopak z „nizin”, syn latarnika, a przy okazji wyborny łyżwiarz, śmigający po skutej lodem Newie na starych, holenderskich łyżwach, podarowanych mu w dzieciństwie przez ojca. Dopóki chłopak pracował jako doręczyciel zamówień w piekarni, były jego narzędziem pracy, ale i później także mu się przydały.
I tak, oczywiście, że tu zaczyna się „zimowy romans” w całym, klasycznym entourage’u. Są kłody pod nogi, szczęśliwe i nieszczęśliwe zrządzenia losu ślepego jak kret, czarne charaktery, białe charaktery i charaktery szarawe – czyli te czarne, które finalnie okazują się dość białe. Tak w skrócie.
Przepiękne wnętrza, niesamowita dbałość o szczegóły scenerii, dekoracji, kostiumów. Żadnych ciuchów z Aliexpress, kupionych „po taniości”, które udawałyby stroje z epoki (jak kapelusze i gorsety w polskim „Belle epoque”), dykty na podłodze, tektury na powozach i styropianu w charakterze stiuków. Można „Серебряные коньки” – „Srebrne łyżwy” obejrzeć z przyjemnością.
W rolach pary głównych bohaterów: Fiedor Fiedotow (Федор Федотов) i Sonia Priss (Соня Присс).

Tokio

Po takim pięknym i zachęcającym opisie zdecydowałam, że obejrzę ten film. A po opisie na Netflixie miałam już sobie darować. Mam nadzieję, że mi się spodoba! :)

Tokio

Rosjanie zrobili dobra robotę. Polski tytuł z dupy wzięty. Anglicy mogli przetłumaczyć Serebrianyje kan’ki na Silver Skates. Polscy tłumacze nie potrafią. Zawsze spartaczą. <palm face>.

Tokio

Pięknie to napisałaś i film rzeczywiście uroczy, aczkolwiek serial 1980 wrzucony przez nas na Netflixa - zdecydowanie lepszy, choć nie doceniony. Romansidło jednak owszem, ciut herlequinowe (w tej romantycznej serii), mimo to ogląda się fajnie, właśnie że względów, które odpisałaś wyżej. Znak jakości jest

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones