filmik z cyklu "lekki, łatwy i przyjemny" ale nawet w nim widać że Banderas to "gruby" aktor i Joan Cusack też wielkie brawa
naprawdę niezła komedia, spodziewałem się czegoś przeciętnego, a wyszło zabawnie; sama fabuła oryginalnością nie grzeszy, a całość można przewidzieć po pół godzinie, jednak nie o to tu chodziło; ciekawa rola Banderasa, za którym zbytnio nie przepadam i znakomita na drugim planie Joan Cusack
Moja ocena: 6/10
Na początku filmu pisze, że jest na podstawie książki, wie ktoś jak się ona nazywa? Bo nie potrafię jej znaleźć:/
... a po takim gatunku raczej nie można się dużo spodziewać. Zostawmy więc w spokoju schemat, który jest oczywisty w tego typu filmach a skupmy się na samej fabule. Pomysł niezły, sytuacje nieco przerysowane, ale o to chodzi. Najbardziej, rzecz jasna bawią popisy Banderasa. Mi w pamięć szczególnie zapadła scena gdy...
Muszę przyznać, że ta komedia bawi do łez, może nie jest to żadne wybitne dzieło, ale śmieszy, a to jest główne zadanie tego rodzaju filmów, ja się na nim ubawiłam nieźle i muszę przyznać, że jest to odpowiedni film, żeby poprawić sobie humoru :)))
Cieniutka komedia aczkolwiek z fajnym pomysłem. Antonio Banderas dwoi się, by zdobyć względy jednej z panienek, z kolei by druga z niego zrezygnowała – i owszem jego popisy są całkiem śmieszne i ujmujące.
Reszta, gdy film schodzi już na plan typowych umizgów i próby relacji między partnerami pojawia się niestety...
"Zbyt wiele",to naprawde fajna kmedia.Banderas świetnie poradził sobie jako aktor komediowy.Pełno jest zwrotów akcji,i humoru.Przyznam jednak ,ze mnie najbardziej interesowała Daryl Hannah.Trzeba przyznać,że kobieta ma nie tylko urodę,ale i talent.Musze jednak powiedzieć,ze wolę ją w długich włosach.