Mam równie pozytywne zdanie. Ten film to arcydzieło ,kunszt animacji. Pierwszy raz w anime widziałem taki melanż kulturowy w tle. Bóstwa indyjskie, japoński styl kramowy i wręcz cyberpunkowa zabudowa nadaje niepowtarzalnego klimatu. Bardzo mało-ogólne postacie, ogólnie charaktery są zbalansowane. Nie ma poczciwego staruszka i złego kryminalisty - jest po prostu człowiek, a każdy człowiek jest inny. Wątek psychologiczny Minotaura jest genialnym uosobieniem ludzkiego ego i walki wewnętrznej. Raczej więcej kwestii duchowych i psychologicznych niż akcji i kryminału. Shirou będąc najwidoczniej nie do końca pełnosprawnym umysłowo (prawie jak jurodiwy) ma teksty podobne do Lao Cy albo Konfucjusza z wielką dawką prostoty, co sprawia że dwie główne postacie tworzą taoistyczny Ying i Yang. Anime niesamowite, polecam. 10/10 +<3

Mnie bardzo spodobała się postać Szczura. Niby szef mafii, a taki sympatyczny mądry człowiek. Z szacunkiem dla życia.