Cóż.. mnie ten film wydał się dość dziwny.. wręcz chwilami niezrozumiały.. Najzabawniejsze i najmniej zrozumiałe wydało mi się nagłe ułągodzenie się Kate.. no przecież takie rzeczy sie nie zdarzają! Tak, wiem, że to napisał Szekspir.. Co nie zmienia faktu, że takie rzeczy się nie zdarzają.
Może się nie zdarzają, a może... do Kate dotarło, że ona go na prawdę kocha? Kobieca natura wciąż jest zagadką ;-)
a tak w ogóle to ona już się trochę tym zmęczyła i dlatego trochę ustąpiła no i oczywiście do tego doszła miłość ta mi się zdaje :P
Też myślałam, że takie rzeczy się nie zdarzają ale miałam kuzynkę, dziewczynę, wiecznie nadętą, jej mąż zmienił ją nie do poznania, słodka jak miód. Czasami kobieta potrzebuje poczuć się kochana i uwielbiana żeby odpuścić innym, nie musi się już bronić poprzez pokazywanie zębów bo wie, że nic jej nie grozi jak się do kogoś zbliży. Brzmi banalnie, ale działa nawet w życiu.
10/10
bo:
1.odtwórcy ról są genialni
2.adaptacja Szekspira nabrała nowej barwy, rzeczywiście został na nowo "re-told"
3.pomysły reżyserskie, scenograficzne, muzyczne - klasa!
4.świetna zabawa