Widzę, że film ten jest mało znany a szkoda. Kiedyś widziałem go w TVP i miałem nieziemski ubaw. Polecam zwłaszcza sceny jak sobie chłopaki we dwóch olimpiadę urządzili :)
Nie ma nawet pełnej obsady, cicho sza. Żenada jakaś, a film rzeczywiście super. Najlepsze było, jak Piętaszek wygrał w piłkę nożną :)
Z tego co pamiętam to Robinson uznał po "zagraniu" Piętaszka, że będzie remis ;-). Jak sobie medale przyznawali to w dyscyplinie "piłka nożna" obaj stanęli na najwyższym podium.