Jako ciekawostkę dodam, że akcja filmu toczy się w ruinach Warszawy, lecz w latach 50-tych Warszawa była już w zasadzie odbudowana, dlatego też do nakręcenia zdjęć wykorzystano wspaniale zachowane autentyczne ruiny starówki w Głogowie (obecnie woj. dolnośląskie), które to miasto, zamienione w twierdzę, uległo 95% zniszczeniu przez ataki radzieckiej artylerii. W efekcie dopiero od 1989 roku trwa odbudowa Starówki, której ruiny straszyły mieszkańców jeszcze w latach sześciedziesiątych. Szczególnie polecam więc ten film Głogowianom.