Nieporozumienie ,jak reżyser mając od wyboru do koloru tyle pięknych i genialnych aktorek mógł obsadzić właśnie ją.Największy minus tego filmu.
Wasikowska byłaby bardziej na miejscu, ale nie przesadzałbym z hejtem w stronę Lily. Szału nie było ale nie położyła roli, a jej specyficzna uroda dobrze komponowała się ze specyficzną atmosferą filmu.
Też tak uważam - 6/10 !!!