Morał z tego filmu jest taki:
Opłaca się być hojnym... Główny bohater dostał całkiem dużą sumę. Nie wydał z niej ani grosza na siebie (jak się okazało tych 200 zł też nie wydał), tylko przeznaczył na imprezę dla bardziej potrzebujących niż on, co z kolei opłaciło się tym, że dostanie znacznie więcej........
P.S. W sumie to ciekaw jestem co zrobiłby z tymi 950200 zł.