Nie jest ich znowu tak mało. Ja poznałem dwóch na kolonii. Obudzili się i narobili hałasu, że oto im się Matka Boska objawiła. Nawet dokładnie lokalizowali, w której części pokoju itp.

A gdyby doliczyć jeszcze Paździochową i Kiepską oraz wiele wiele innych, tym podobnych, to poszłoby to w miliony.

Tak, wiem lepiej, bo istnieję ;)

Czy aby na pewno istniejesz? Kto Ciebie widział?

Hmm, kilka osób aktualnie na mnie patrzy.

I prawdopodobnie w Ciebie wierzą, ale czy oddadzą swoje życie za Ciebie?

Nie wiem w co wierzą, niespecjalnie mnie to obchodzi. Nie wiem czy oddadzą za mnie swoje życie, bo co ma piernik do wiatraka?
Jeszcze i wmów, że ja-ateista w coś wierzę :D

A to ma piernik do wiatraka, że nie istniejesz. Nie ma Cię! Ja nic Ci nie wmawiam, a Ty nie komentuj spraw, które Cię nie obchodzą. Próżny trud!

Polecam Tobie przejść się do jakiegoś lekarza od głowy, bo ewidentnie masz z nią problem.

" Z głupotą się nie dyskutuje, bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem." Pozdrawiam.

To nie sprowadzaj i serio, skorzystaj z lekarza.