Tym razem nie powiodło się Angelinie Jolie, film słabiutki, za to Banderas wypadł całkiem całkiem. Temat cikawy, ale jakby zabrakło pomysłu do jego poprowadzenia. Jolie nie za bardzo wywiązała się z roli - gra nowoczesną socjopatkę w minonej epoce(tak jakoś nie pasuje)