film jest na faktach. Jak taki idiota jak Eddie mogl ukrasc 11 mln dolarow i do dzisiaj nie mozna ich odnalezc? Chyba, ze scenarzysci dodali "cosik" od siebie aby film bardziej rozkrecic. W sumie im sie to udalo, w rezultacie dostajemy film kryminalny o zabarwieniu komediowym. Plan rabunku powstal na kolanie, ale nie ma sie co dziwic, kiedy poziom zabezpieczen w Empire State byl praktycznie zerowy. To wszystko jest tak nieprawdopodobne, ze moglo sie udac i sie udalo 6/10