Poszukiwania odpowiedniej dla filmu szkoły trwały cztery miesiące. Pewnego dnia kurator oświaty, z którym się Philibert regularnie spotykał, wspomniał mu o nauczycielu Georgesie Lopezie i jego małej, jednoklasowej szkółce w Owerni. I tak autor znalazł to czego szukał.
Nauczyciel występujący w filmie Georges Lopez podał Philiberta i producentów do sądu, żądając odszkodowania. Jego adwokat twierdzi, że skoro nauczyciel przygotowywał lekcje, to należy go uznać za współautora filmu.