Wraca pomysł realizacji sequela
"Afery Thomasa Crowna" z 1999 roku. Za kamerą miałby ponownie stanąć
John McTiernan.
W wywiadzie z magazynem "Empire" reżyser zdradził swój pomysł na fabułę filmu:
Nabuchodonozor miał dwa posążki lwów wykonane w XI wieku przed Chrystusem. Jeden przedstawiał lwa, drugi - lwicę. Aleksander Wielki wszedł w ich posiadanie, gdy podbił Persję. Marek Antoniusz zabrał je do Rzymu. Konstantyn przeniósł do Konstantynopola. W pewnym momencie lwica zniknęła. Film zaczyna się w momencie, gdy posążek niespodziewanie zostaje wystawiony na aukcji. Tak w ogóle to wszystko ściema. Nic takiego nigdy się nie wydarzyło.
Tytułowy bohater
"Afery Thomasa Crowna" to genialny milioner i złodziej, któremu żaden sejf lub zabezpieczenie nie są straszne. W pierwszej części jego rolę zagrał
Pierce Brosnan. Nie wiadomo, czy aktor jest wciąż zaangażowany w powstanie kontynuacji.