Ale jeden z nich wpadł w łapy wroga. Z odsieczą kumplowi wyrusza gdzie trzeba Toma Hanksa dzielna załoga.
Kiedy Mellish walczy z tym niemcem. W końcówce filmu. Dla mnie to jedna z najbardziej szokujących scen jakie widziałem. Poczułem taką nienawiść jak rzadko kiedy w życiu.
że fabuła po "amerykańskiemu", że patetyczna do bólu, ale ten film to przede wszystkim obraz, a scena desantu na Omaha to chyba najbardziej legendarny i epicki motyw w filmografii wojennej jaki kiedykolwiek powstał. Szeregowca Ryana oglądałem pierwszy raz w życiu mając 8 lat i to były czasy fascynacji militariami i...
Sekwencja początkowa - mistrzostwo świata. Nic więcej tutaj nie będę się rozpisywał, bo jeżeli chodzi o tą scenę, to po prostu kanon, śmiało ociera się o geniusz. I w zasadzie tylko ta sekwencja ukazuje w pełni obraz walk toczonych w Normandii.
Niestety, im dalej tym gorzej. Pomijam całą tą sztampową, hollywoodzką...
Znajomy Niemiec Uphema to nie ten sam ktory schodzi po schodach!
> Niemiec Uphema - Joerg Stadler ("Steamboat Willie")
> Niemiec na klatce - Mac Steinmeier (Waffen-SS soldier)
~~~
http://www.sproe.com/s/steamboat-comparison.html
Zastanawiam się o co Uphama zapytał tego niemca i co ten mu odpowiedział. Mówie o tym
niemcu, który został uwolniony jako jeniec, zasłonili mu oczy i puścili wolno. Pod sam
koniec filmu strzela on po stronie niemców. Następnie Uphama bierze go na musze, zadaje
pytanie, ten coś odpowiada, po czym do niego strzela....
nie ma w ogóle Murzynów ? Czyżby USA nie wysyłała ich do Europy a takie kraje jak Francja czy Holandia były w prawie połowie XX wieku jednolite rasowo ? W googlach nie ma nic na ten temat albo wpisuję złe tagi.
Naprawdę niesamowite, że po tylu latach efekty specjalne wyglądają tak wiarygodnie i spektakularnie. Zwłaszcza w porównaniu np do takiego Wroga u bram (nota bene nakręconego 3 lata później), który miał niewiele mniejszy budżet, a modele samolotów i czołgów wyglądają jak z reklamy Cobi. Jednak Amerykanie potrafią celnie...
więcejZacznę od dosyć przewidywalnych słów: Steven Spielberg zrobił genialny film. Mówi się, że Wojna to okrutny czas i nie powinno się do niego wracać – czy to w grach komputerowych, czy filmach (dla przykładu w „Dunkierce”) i Szeregowiec Ryan właśnie udowodnił to, że to prawda. Film pokazał nam wszystkim, że II Wojna...
Wiele jest komentarzy, że ten film jest najlepszym filmem wojennym. Otóż dla mnie nie jest. W filmie są pokazane bardzo dobre sceny wojenne, obrazujące okrucieństwo wojny, ale mi osobiście nie podoba się idea tego, że grupa mężczyzn naraża swoje życie, aby ratować zupełnie nieznanego im człowieka. Doceniam w tym filmie...
więcejChodzi mi o walkę tego Niemca z szeregowcem Stanleyem pod koniec filmu. Chyba nigdy nie widziałem tak sugestywnej i realistycznie zrobionej sceny walki. Aż mi się po nocach śniło.
filmy wojenne, choć tych dobrych nie jest za dużo. Jak na Spielberga, którego w ogóle nie cenię ten Szeregowiec jest niezły. Ale do klasyków typu Najdłuższy dzień, Anzio, O jeden most za daleko, Most na Renie nawet nie ma go co porównywać. Dodatkowo nie znoszę Toma Hanksa i Matt-a Damona. Naciągane 6 gwiazdek.
Według mnie bardzo dobry film. Moze sie czepiam ale kilka szczegolow mnie denerwuje. Ogolnie film jest bardzo realistyzny szczegolnie na poczatku gdzie zolnierze gina w znacznych ilosciach. Jezeli jednak w koncowych scenach biedni Niemcy szczelaja do naszych kochanych amerykanskich i nie moga trafic to widac tu pewna...
więcej