George (Brendan Sexton) na rozkaz kilku bandytów zostaje poturbowany przez psy. Powinien nie żyć, lecz odzyskuje przytomność w tajemniczym instytucie. Zdezorientowany odkrywa, że przeszedł przeszczep twarzy. Co więcej, nie posiada żadnych wspomnień a dręczą go jedynie dziwne halucynacje. Niespodziewanie musi opuścić szpital, choć nie jest
Kompletnie niepotrzebne marnowanie czasu widza. Reżyser i scenarzysta poszli na jednego do pubu, gdzie załapali smaka i poszli na całość. Podczas popijawy, w ich upojonych na maxa umysłach zrodził się pomysł i plan. Efektem ich pijackich działań jest oto ten film.
Końcowa scena wyrzuci Was z butów i tym razem już...