Belfast, Boże Narodzenie 1999. Biedna, źle ubrana kobieta na wpół idzie, na wpół się potyka. Jest smutna. Jej zachowanie przeszkadza przechodniom, mijają ją pospiesznym krokiem. Jej spacer jest celowy. Spieszy się do szczególnego miejsca. Zmierza ku kościołowi, który stoi na górze. Kiedy dociera, widzimy znak oznajmujący: "Pomoc Dla Pokoju w Belfaście. Święta Bożego Narodzenia razem. Wszystkie Wyznania, 20:00".