porównywać z casino royale. przynajmniej dla mnie. tam się cały czas coś działo a tu szczerze mówiąc trochę się nudziłam. ale daniel craig boski ;]
Nowy Bond mocno do mnie nie trafia. Powiem szczerze że polubiłem styl Daniela Craiga. On mi nie przeszkadza. Nowy styl Bonda też mi już tak bardzo nie przeszkadza. Problem jest gdzie indziej. Uważam że akcja jest za szybka. Albo inaczej: jest beznadziejny montaż. Film robiony chyba pod 15 latków którzy cieszą się że...
więcejpomysł na zamianę wachlarza gadżetów na porządny zestaw jaj dla 007 okazał się świetnym posunięciem. szykowny, elegancki, efektowny ale nie efekciarski. najbliższy książkowemu oryginałowi i pierwszemu z filmowych bondów. do tego najlepszy muzycznie i zawierający prawdopodobnie najbardziej stylową scenę otwierająca....
chociaż wiele w waszych komentarzach krytyki, że brak tutaj bonda w
bondzie, to przecież fajnie jest wprowadzać coś nowego, może teraz marką
rozpoznawalną agenta 007 będzie powiedzenie : ,,Miarą twojej siły jest
siła twoich wrogów". Mówiąc zupełnie na serio nie lubiłem Bonda, ale po
Casino Royale i Quantum...
Nareszcie Bond którego da się oglądać mam nadzieję, że wszystkie następne będą równie dobre co ten i Casino Royale...
A ja zdecydowanie wole nowe bondy, bez tych durnych znikajacych samochodzikow i bomb w zegarkach ;]
elo
007: QUANTUM OF SOLACE to chyba najmocniej promowany Bond w historii. To 22 (jak kto woli 23 lub nawet 24) opowieść o przygodach Tajnego Agenta Jej Królweskiej Mości.
Każdy poprzedni Bond był mocno promowany ale takiego marketingowego szału jaki miał miesce wokół QUANTUM OF SOLACE nie pamiętam.
Z resztą rok 2008...
Niektórzy fani muszą przygotować się na lekki szok. "Quantum of Solace" będzie najkrótszym filmem z całej serii. Jak wyznał Forsterm, czas trwania filmu, to nieco ponad godzinę i 40 minut. A dokładnie 106 minut.
Fabułą jest niedopracowana. Informacje dla widza są zdawkowe, dopiero za którymś seansem zrozumiałem dokładnie o co chodzi, że ten gościu pojawiający się w końcówce to chłopak Vesper.
Próby eksperymentowania z gatunkami w Bondach zawsze były odbierane kiepsko, bo nie tego ludzie oczekują od tej serii - patrz...
Czy tylko mnie, główny zły (Mathieu Amalric) przypomina młodego Romana Polańskiego? Praca kamery w tym filmie jest momentami okropna.....akcja na łodziach, czy w barze....obraz skacze jak slajdy....potrzeba wyobraźni aby ująć moment gdzie jesteśmy, czy co się dzieje..... Olga na plus, James Craig miał lepsze momenty
W mojej nic nie znaczącej ocenie cały entuzjazm po Casino "lekko" opadł. Największy atut to właśnie historia ciągnąca się od poprzedniej części. Samo Quantum natomiast już tak od siebie wiele nie dało.
DanielC. nadal z klasą zwłaszcza jako nauczyciel wygrywający na loterii. Na plus Truskawka szkoda, że tortu zabrakło.
Osobiście przyznam, że bardzo lubię serie filmów z James'em Bond'em. Natomiast ta część była najgorszą kiedykolwiek widziałem. Mam wrażenie, że twórcy nie mieli specjalnie pomysłu na to jak ten film nagrać. W moim odczuciu źle dobrane miejsca akcji i jednocześnie kiepskie zdjęcia. Film nie jest wciągający, a nawet...
Film otwiera fajna, choć chaotyczna scena pościgu z uprowadzonym Whit'em i do pewnego momentu jest nawet ciekawy, ale... Wszystko sprawia wrażenie pewnego chaosu, zarówno narracyjnego, jak i samej akcji (sekwencje na łodziach czy też powietrzne akrobacje) oraz braku pomysłu na kontynuację, co po rewelacyjnym Casino...